sobota, 31 października 2015

HALLOWEEN - w co się ubrać i co zjeść?

   To nie jest tak, że pałam miłością do owego święta. W moich oczach to bardziej zabawa niż święto. A że każdy powód jest dobry, by świetnie się bawić, dlaczegóż nie skorzystać z nadarzającej się okazji???

Oczywiście była to zabawa dla eN. a przy okazji i dla mnie (mowa o przygotowaniach). Jako nadgorliwa mamuśka zgłosiłam się na ochotnika do pieczenia ciasta. Zrobiłam kapelusze czarownicy z delicji i lodowych wafli, oczy z ciasteczek Oreo oraz kosteczki z pianek i paluszków oblanych białą czekoladą. Te pomysły zaczerpnęłam z internetu. Kosteczki posypałam dostępnymi w sklepach glizdami czy, jak kto woli, robalami:) - to już mój pomysł. Na dokładkę mąż upiekł muffinki, które ja ozdobiłam również robaczkami i wampirkami. Może nie wyszło idealnie, ale  Halloween to przecież nie święto perfekcjonizmu, prawda? :)

Poniżej moje prace:






   Długo zastanawiałyśmy się w co przebrać eN. Podobał jej się duszek, pajączek i mumia. Należało też pomyśleć o tym, by strój był w miarę wygodny i nie krępował ruchów dziecka. Zdecydowaliśmy się na wampirzycę. Cały strój uszyłam, perukę kupiłam a kapelusik zmontowałam również sama. Zęby lepiej wyglądałby plastikowe ale rysowane były mniej kłopotliwe. 






















   Jeśli chcecie przygotować imprezę tego typu powinniście przekąski czy słodycze udekorować tematycznie, tj. duchowo, potworzaście. Podobnie rzecz się ma z kostiumem, również powinien nawiązywać do owego "święta". Pamiętajcie jednak o tym (jeśli jest to impreza dla dzieci), by zbyt nie przesadzić z tymi straszydłami. Wasze pociechy mogą się nie bać ale ich koleżanki i koledzy tak. Trzeba mieć to na uwadze. Nie zapomnijcie również o uśmiechu i dobrym humorze, bo bez nich nawet najlepiej przygotowana impreza się nie uda! Miłej zabawy!:)