środa, 2 stycznia 2013

Zamiast wstępu.

 Raz, dwa, trzy...raz, raz... skoro to czytacie to znaczy, że udało mi się napisać pierwszego w życiu posta:) WoW!!! Jestem z siebie dumna, gdyż do komputera mam dwie lewe ręce i umiem go obsługiwać tylko do rzeczy mi niezbędnych. Jakoś nie mam serca do wszelakich urządzeń elektronicznych:) 
 I nadszedł rok 2013 rok:) a wraz z nim trzeba zakasać rękawy i brać się za listę noworocznych postanowień:) Wśród szeregu rzeczy zapisanych w głowie i takiej samej masy spraw niezapisanych znalazło się również postanowienie: "ZAŁOŻYĆ BLOGA".  Nosiłam się z tym zamiarem dość długo, aż wreszcie wykiełkował. No i jest! 
 Co tu znajdziecie? Znaleźć tu można moją amatorszczyznę; wychowuję, czytam, szyję, wycinam, przestawiam, reperuję, odnawiam, postarzam, pichcę, wyszukuję, sklecam, psuję również:) itd., itp. Czyli przysłowiowe "mydło i powidło". Zapraszam do lektury:)

P.S."Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz!
Dni, które przyjdą, są policzone"(M. Landon).