Dziś też o pokoju dziecka, ale trochę szczegółów. Pudełka decoupage. Pierwsze kupiłam w Biedronce. Na wierzchu były namalowane krawieckie akcesoria, ładne, ale nijak mające się do motywu przewodniego pokoju eN., czyli babeczek i tym podobnych słodkości. Postanowiłam je trochę zretuszować.
Pudełka przed:
Pudełka po:
Drugie pudło kupione na starociach. Przed wyglądało tak:
A tu po serwetkowym zabiegu:
A na koniec komplecik trzech puszek kupionych również w Biedronce. Jak je zobaczyłam nie mogłam się oprzeć:) Znacie to uczucie??:):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz.