Za siedmioma górami, za siedmioma lasami stała sobie chatka na kurzej łapce. Ups :) to nie ta bajka. Gdzieś bardzo daleko a może zupełnie blisko stoi sobie domek. Mówcie co chcecie ale dom na wsi to dom na wsi i nie zastąpi go nawet najbardziej wyszukane mieszkanie w mieście. W domku jakoś człowiek zwalnia, nabiera dystansu i wycisza się. To taka ucieczka przed zgiełkiem wiecznie pędzącego świata.
Pokażę Wam kilka jego zakamarków. Zapraszam:)
OGRÓD
Pokażę Wam kilka jego zakamarków. Zapraszam:)
OGRÓD
Tabliczka z nazwą ulicy i numerem domu.
SALON Z KUCHNIĄ
SYPIALNIA
ŁAZIENKA
PODDASZE (łazienka, garderoba, pokoje)
I jak na każdy porządny dom przystało jest i zwierzak. Zgadnijcie jaki? Podpowiem Wam, że to nie pies i nie kot a mianowicie wiewiórka :):)
Ciocia Ka. dostała stare krzesła. Było ich 4 sztuki. Jedno dostała ciocia Wu.(możecie je zobaczyć TUTAJ), drugie dostałam ja (za co z tego miejsca bardzo dziękuję), a dwa pozostałe będą ozdobą pięknego domku cioci Ka. Krzesełka wyglądały tak:
TAPICEROWANIE KROK PO KROKU
Zaprezentuję Wam moje amatorskie tapicerowanie siedziska krzesła, może komuś z Was się przyda:)
1.Wyciągnęłam siedzisko z ramy krzesła.
2. Oderwałam stary materiał, którym było obite siedzisko.
3. Od ramy siedziska oderwałam starą zużytą gąbkę i oczyściłam.
4. Na nowej gąbce (którą ciocia Ka. kupiła u tapicera - jedna ma grubość ok. 2 cm) położyłam siedzisko krzesła i obrysowałam jego kształt. Następnie wycięłam. Czynność powtórzyłam, żeby zyskać dwie gąbki. Gdy będziecie wycinali kształt ważne by jedną gąbkę wyciąć 0,5 cm dalej od obrysowania, a drugą ok. 1-1,5 cm większą od poprzedniej.
5. Następnie przygotowałam materiały do obicia siedziska. Jeden na jego górę, a drugi pod spód.
W tym celu obrysowałam siedzisko (tak jak to robiłam przy gąbkach). Materiał, który miał być na wierzchu siedziska wycięłam z odpowiednio szerokim marginesem (z każdej strony) uwzględniając szerokość gąbek. U mnie ten margines miał ok. 8 cm.
6. Drugi materiał wycięłam na wymiar siedziska bez marginesu.
7. Przystąpiłam do tapicerowania:)Nałożyłam gąbki jedna na drugą i położyłam je na siedzisko. Mniejsza powinna być nałożona jako pierwsza a większa na nią. Na tak przygotowane gąbki położyłam materiał.
8. Całość odwróciłam (uważając by nic się nie przesunęło) i zaczynając od przodu siedziska przybiłam takerem materiał do ramy siedziska.
9. Następnie naciągnęłam materiał i tym samym spłaszczyłam niejako brzegi gąbki po przeciwnej stronie do takerowanej wcześniej.
10. Przybiłam ta stronę. Ważne by tą i następne strony naciągać z taką samą siłą, nie za mocno, żeby materiał na siedzisku nie był zbyt naciągnięty ani też zbyt słabo, żeby gąbki nie przesuwały się w późniejszym użytkowaniu krzesła. Należy również sprawdzić przed wbiciem zszywek czy każda strona boku siedziska ma w miarę równe zaokrąglenia.
11. Przy następnych bokach postąpiłam tak samo. Jeżeli możecie skorzystajcie z czyjejś pomocy. Wtedy jedna osoba naciąga a druga przybija. Praca idzie wówczas sprawniej i szybciej. Przy tych krzesełkach pomagał wujek Jot. i ciocia Ka. Dzięki:)
12. Gdy wszystkie boki siedziska były obite zajęłam się rogami. Każdy róg podwinęłam na bok i również przytakerowałam (czy to oby po polskiemu???:)Należy pamiętać by rogi sąsiadujących boków zawinąć w te sama stronę. Jeżeli Wasz materiał jest dość gruby każdy róg materiału lub gąbki możecie przed podwinięciem lekko przyciąć.
13. Gdy całość jest gotowa odwróciłam siedzisko do góry nogami, przyłożyłam do niego materiał (na spód) i przybiłam takerem. Materiał podwijałam przed przybiciem. Aby wyglądało estetycznie starajmy się zrobić to prosto.
14. Jeżeli nie zależy Wam na eleganckim wyglądzie krzesła od spodu możecie pominąć ten punkt lub przy przybijaniu górnego materiału na siedzisko od razu go podwijać i starać się robić to w miarę prosto. Musicie także pamiętać, że przy takiej metodzie należy margines wycięcia materiału powiększyć o kolejny 1-1,5 cm (żeby łatwiej było podwinąć). Poniżej zdjęcie innego krzesła obitego bez spodniego materiału.
Siedzisko wygląda tak:
Krzesełka w całości: